*Spokojnie Lil…*
Powtarzałam sobie w myślach. *Nie panikuj… Styles nawet nie wszedł do środka.
Zresztą jutro pewnie nie będzie nawet o tobie pamiętał… Daj na Luz! Nareszcie
jesteś wolna. Baw się! * Wszystkie te przemyślenia przyprawiały mnie o skurcz
żołądka. Zdecydowanie musiałam się czegoś napić. Wolnym krokiem ruszyłam do
baru i po chwili delektowałam się smakiem mohito. Drink był wyjątkowo mocny,
ale nie chciałam teraz o tym myśleć. Skończyłam trunek i skierowałam się na
parkiet. Pogrążona w tańcu byłam niczym zwierze. Kierował mną jedynie instynkt.
Przez następne godziny to pląsałam, to przyjmowałam darmowe drinki. Nic
dziwnego że po jakimś czasie byłam już ostro pijana. Nawet nie zorientowałam się kiedy nalazłam
się w czyichś ramionach. Z głośników sączyła się wolna piosenka, a ja
rozpływałam się w tańcu. Moja sielanka
nie trwała jednak długo. Z błogostanu wytrącił mnie głos partnera.
- Niezła z ciebie
tancerka. – Melodyjny szept wydał mi się dziwnie znajomy.
Zamrugałam parokrotnie i
spojrzałam na niego. Osoba którą zobaczyłam sprawiła jednak że momentalnie
wytrzeźwiałam.
-Cholera… - Zlękłam
odsuwając się niczym oparzona.
Przystojny brunet, o
blond pasemku i ciemnej karnacji… W umyśle starałam się przypomnieć jego imię. Nagle mnie olśniło . Zayn Malik… Czym sobie
zasłużyłam na to by wpaść na kolejnego wokalistę.
-Co się dzieje?-
Zaskoczony mulat patrzył na mnie pytająco.
-Słuchaj jednego z was
już dziś spławiłam… Nie chce…. Nie mogę…. – Zwiałam w pół słowa.
Chciałam być już w domu…
Musiałam to wszystko sobie poukładać. Nie mogłam oszukiwać że Zayn mi się nie
podobał, ale nie mogłam też się do tego przyznać. Przecież parę godzin temu
powiedziałam Harremu że nie należę to tych bezmózgich, śliniących się
dziewczyn. Przecież nie stracę głowy dla pierwszego lepszego zespołu. Pozostaje
mi tylko wrócić do domu… Na pieszo.
--{-@ @-}--
Siemanko :)))
Z
okazji 1D day postanowiłam dodać rozdział nieco wcześniej. Mam nadzieje
że się wam spodoba. Liczę tez że wyrazicie swoje opinie w komentarzach i
z czasem bd was coraz więcej.
Całusy :****
Lil
P.s Bardzo chce podziękować Mariuszowi Pudzianowskiemu za pomoc, dla mnie było to wspaniałe, a wy jak myślicie? Piszcie.
Zajebisty Bloog . !
OdpowiedzUsuń