Xxx
Mimo
iż byłam w Londynie
od niepełnych 2 godzin już udało mi się wpaść w tarapaty. Słowo daje
kiedyś
przez ten pyskaty język zginę. Nie chcę jednak ukrywać że cała ta
sytuacja nie wniknęła z mojej winy. Przecież nikt o zdrowych zmysłach
nie zapłaci
taksówkarzowi 2 stów, za przejechanie kilku przecznic. Poniesiona
emocjami,
nawet nie zauważyłam że wszczęłam awanturę. Nagle jednak kierowca złapał
mnie
za przedramię. Wystraszona zaczęłam się szarpać, potrącając przy tym
jakiegoś
chłopaka.
-Ej… Co się tu…- Zaczął poszkodowany,
jednak widząc ból w moich oczach i te
obleśną dłoń odcinającą mi dopływ krwi, chyba się nade mną zlitował.- Niech Pan
ją puści! Nie widzi pan że robi jej krzywdę?!
Spojrzałam na
nieznajomego z podziękowaniem, ale ten durny taksówkarz nie dawał za wygraną.
-Najpierw niech zapłaci!
– Mówiąc to mocniej ścisnął moje przedramię.
Niewiele myśląc syknęłam
z bólu i ponownie spróbowałam się wyrwać. Niestety na marne.
-Dobrze, już…. Zapłacę
tylko niech Pan ją w końcu puści- Nie zdążyłam nawet zareagować, a chłopak już
wyjął portfel.
Morderczy uścisk zniknął,
a mój wybawca jak gdyby nigdy nic wyją z portfela 200 funtów.
-Nie musisz….- Niemal
krzyknęłam, ale nieznajomy powstrzymał mnie gestem dłoni.
-Tyle starczy?- Zapytał
tego sadystycznego oszusta, wręczając mu całą kwotę.
Zatkało mnie…. Chwile Taksówka wraz z
wstrętnym kierowcą zniknęła. Gdy ocknęłam się z otępienia, w końcu mogłam się
przyjrzeć mojemu wybawcy. Właśnie to było błędem.
-Nic ci nie jest?
-Chłopak patrzył na moje przedramię, na którym pojawiały się sine ślady, ja
jednak nie czułam bólu.
Stałam niczym słup soli,
patrząc w jego zielone oczy i nie wierząc w to co widzę.
--{-@ @-}--
Heyo Directionerzy, Directionerki i inni ludzie (istoty) którzy znaleźli się na moim blogu!
Bardzo
chciała bym poznać wasze opinie na temat moich wypocin. By ułatwić wam
trochę zadanie dodałam ten oto rozdział. Liczę na to że się wam spodobał
i szepniecie coś w komentarzu.
Całusy :****
Lil
P.s Ten
rozdział jaki i całego bloga dedykuje paru wspaniałym osobą {Już wy
wiecie o kogo chodzi ^^}. To wy wciągacie mnie w świat 1D i dajecie
motywacje do pisania.... Dziękuje wam całym serduchem :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz